Nowe Zasady

I kto by pomyślał, że podświadomie w tak natrętny sposób obawiamy się ograniczeń, nawet jeśli nie ma ku temu kompletnie żadnych przesłanek…;)

Maj lov, wraca po 3 miesięcznej podrózy do domu i na dzien dobry wręcza mi do ręki kartkę, mówiąc, że są to nowe zasady, które będą obowiązywać w tym domu po jego powrocie, oraz ze wprowadza je w życie zaraz po świetach. Biorę kartkę do ręki i czytam…
1- Najpóźniej w domu mam być o godzinie 19.00 każdego dnia
2- Nie wolno mi spotykać się samej ze znajomymi
3- Nie wolno mi nosić krótkich spódniczek
4- Nie wolno mi pić wina już do końca życia
5- Nie wolno mi zapalić już nigdy ani jednego papierosa!

Hahah….wnioskuję, ze mogę się chociaż przerzucić na wódke i choc jej bardzo nie lubię, tak chyba po tym co tu przeczytałam, pozostanie mi się z nią mocno zaprzyjaźnić……))))))

5 Komentarzy

  1. SuperEgo jak nic :-) Pytanie co wtedy czułaś we śnie, jakie emocje?

    • Emocje były dośc skrajne. Od poczucia, że cos jest nie halo, do ataku smiechu.. Nie chciało mi sie wierzyc, że fakt ten ma miejsce naprawdę. Ułamek sekundy sprawił, ze stwierdziłam iz ten wyjazd związał mi ręce…i pojawił się na krótko smutek, ze szkoda…..szkoda, bo było tak pieknie ..haha. Dobrze, ze nie miałam zbyt wiele czasu na rozwazania, bo sie obudziłam i z ulga złapałam łyk potowietrza na trzezwo!

  2. No ale przeciez jest jeszcze Gin&Tonic my lov!

  3. heh widze, że zycie zaczyna się dopiero we śnie :) świetny blog, ciociu ;*

  4. Hello, every time i used to check blog posts here in the early hours in the morning,
    since i love to find out more and more.


Comments RSS TrackBack Identifier URI

Dodaj komentarz